W końcu znalazłam chwilę, aby odebrać kolejną paczkę- BOUNTY Family Pack. To piąta paczka, którą dostaliśmy a zarazem ostatnia, na którą możemy liczyć. Moim zdaniem najbardziej uboga. Jak zwykle proszek do prania, chusteczki higieniczne i próbki past do zębów. Z nowości pojawiły się chusteczki nawilżone, krem na odparzenia i łyżeczka dla maleństwa.
A do tego jakże popularne kupony i zniżki na różne produkty, których pewnie i tak nie użyjemy.
Dziewczyny z UK, czy Wasze Bounty Pack wyglądają podobnie?
Czy to zależy od regionu co znajduje się w środku?