Macierzyństwo

dla mamy, dla brzucha

Ten post powinien mieć nazwę WALKA PREWENCYJNA 🙂 Jak sobie radzę z rosnącym brzuchem a tym samym kurczącymi się spodniami?
Zakupiłam takie cudo.

zdjęcie ze strony producenta

 

zdjęcie ze strony producenta

Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu, bo rzeczywiście te pasy gumowe ratują moją kieszeń i nie muszę nowych spodni kupować, puki co. A w pozycji siedzącej gumy same się rozszerzają, także nie ma ucisku na maleństwo i jest odrobinę wygodniej.

A na brzuch i skórę brzucha zaopatrzyłam się z dwa specyfiki:
1. wszędzie reklamowany i chwalony BIO OIL:

 

 2. ponoć równie dobre PALMERS COCOA BUTTER:
3. reklamowany jako najlepszy produkt 2011 według polskiego miesięcznika DZIECKO, krem przeciw rozstępom Pharmaceris FOLIACTI:
Puki co używam częściej kremów niż olejku, z tego względu, że bardzo mi nie odpowiada konsystencja oleista. No ale niczego innego też po olejku się nie spodziewałam. Bio-oil strasznie długo się wchłania, brudzi ubrania i mi się wszystko lepi, ale za to ładnie pachnie. Bo do zapachu masła kakaowego Palmersa musiałam się przyzwyczajać. Nie moje klimaty, ale za to konsystencja mi odpowiada bardzo.
Najbardziej lubię Foliacti bo dobrze się wchłania, konsystencja jest idealna i zapach cudowny, świeży.
Także na dzień dzisiejszy używam te dwa specyfiki zamiennie.
Ale ponoć u mnie w rodzinie, kobiety tyją w ciąży dużo 20 kg i więcej, ale za to rozstępów nie mają. Także może na wyrost zakupiłam te kremy i oliwki. Kot wie…
A brzuch prezentuje się tak:
Close