Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Tak właśnie jest z białą porcelaną, która przez lata czeka na swoją kolej, a gdy ta już nadejdzie, to każda kawa smakuje z niej o niebo lepiej. Sami przyznajcie, że od czasu do czasu dobrze jest zamienić ulubiony wyszczerbiony kubek na filiżankę. Podobnie jest z tym domowym smalcem ze skwarkami, do którego trzeba się przekonać, przestać udawać, że to pożywienie biedoty i przyznać się przed światem, że świeży chleb, kiszony i smalec to rarytas, którego nikt nie odmawia.
Zasłużyłyśmy na to wszystko, na ten ogród, biały obrus i winogrona do sera. Na ten przepych, kieliszki i pełną cukiernicę. Na odświętną koszulę, wysoki obcas, usta czerwone. Nie zawsze, od święta, od czasu do czasu, by nie zapomnieć, że celebrować życie jest warto. Że każda chwila może być tą jedyną. Że sukcesy małych ludzi są tak samo ważne, jak nasze własne.
Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć, do trudnych przyjaźni, które na trzeźwo prawdę gorzką wyznają, do szalonych tańców na trawie, które w pewnym momencie, już nie zawstydzają nikogo. Do fałszujących śpiewów do rana, niezaznaczających się wstydliwą rysą na naszym honorze, a co jedynie miłym wspomnieniem w sercu.
Najlepsze przepisy na smaczne garden party: