SCENA PIERWSZA:
Usypiam sobie ostatnio tą moją córkę kochaną, a ta oporna i nie, nie będzie spać, woli wyć i koniec. Więc mówię do niej spokojnie jak tylko potrafię:
– Cholero jedna, do spania!
– Viva Espania!- słyszę dopingujący głos Paula zza pleców.
KURTYNA