My od 4 rano nie śpimy, bo świętujemy:)) A okazja ogromna, bo dziś Sara kończy 3 miesiące! Dacie wiarę.
Co by tutaj więcej dodać?
Dziecko rośnie mi jak na drożdżach, mała staje się z każdym dniem bardziej kontaktowa, patrzy na nas proszącymi oczami, potrafi wykorzystywać płacz do własnych celów, a uśmiechem odwdzięcza się za każdą nieprzespaną noc i marudzenie. Nadal nie lubi gondoli i chwili po wyjęciu z wanienki, a za to kocha się tulić i być kochaną.