Droga córeczko,
ja zrobiłam już wszystko co do mnie należało
gdzieś tam kiedyś wymarzyłam Ciebie.
W Polsce już po zakończeniu roku szkolnego, ale u nas jeszcze nie. Nam został jeszcze festyn i zakończenie roku.
Dostałam ostatnio ogromną przesyłkę z Polski, a właściwie moja córka, nie ja. Tak znowu! I muszę się w tym miejscu pochwalić, że mam cudowne kuzynostwo.
Byliśmy na wizycie u anestezjologa. Z racji podejrzenia o krzywy kręgosłup lekarz musiał zobaczyć moje plecy.
No i chyba padło i na mnie z tym syndromem, bo od jakiegoś czasu mam ręce pełne roboty.
Ale się naszukałam. Obeszłam wszystkie lokalne polskie sklepy i nic. W moim miejscowym sklepie, gdzie zwykle robię zakupy nic. W supermarkecie znanej marki nic.
Kochane moje dziecko,
daj czasami mamie pospać dłużej niż do wschodu słońca
nie rozpychaj się tak bardzo na prawo i lewo
daj zjeść obiad i deser bez uczucia zgagi
pozwól