Coś co pewnie wiele z Was już widziało, a co ostatnio i na mnie trafiło i mną poruszyło.
O karmieniu piersią wcześniej nie pisałam, bo już tyle tego wszędzie, że chyba nic nowego napisać nie można.
Jestem właśnie po nieprzespanej nocy, dziecko się wierciło jak głupie i tak nie dobrze i tak jej źle i tylko na rączkach trochę pospała w przerwach w wierce
Ostatnimi czasy mój dom stał się wolniejszy, cieplejszy, bardziej przytulny. Trochę bardziej senny niż zwykle, spokojniejszy i bardziej infantylny.
Już jestem tak przyzwyczajona, że moja buba marudna jest całe życie, że to stęka, to się wierci, to płacze, to pręży i kwili, że gdy dzisiejszej nocy moje 
Uwielbiam patrzeć na małe dziewczynki w sukienkach baletnic, modnych spodenkach na szelkach i bluzeczkach z kokardkami. Rozczula mnie to strasznie.
Droga babciu! Tak coś czułam po przebudzeniu, że coś się kręci. Rodzice szykowali się od rana w pośpiechu, pakowali i spoglądali na zegarek częściej niż zwykle.
Po co mi super wózek, piękna kołyska, łóżeczko
skoro mam ramiona mojej mamy?
Czy Wasze dzieci też wybierają sen w ramionach ponad snem w łóżeczku?
Jak sobie z tym radzić?
Pozwa