Dziesięć lat. Tyle masz, aby pomóc twojemu dziecku być dwujęzycznym. Dziesięć lat, aby jego zdolności językowe rozrosły się do olbrzymich rozmiarów. Dziesięć lat, aby Twoje dziecko mogło bezwiednie, bezproblemowo, tak jak oddycha się powietrzem, nauczyć się używać biegle więcej niż jednego języka. Dziesięć lat. Dużo czy mało, jak myślisz?
Później jego przednia część mózgu, odpowiadająca za tą umiejętność stanie się mniej plastyczna, później już nie będzie to takie proste. Sam zresztą wiesz, jakie to trudne mówić z obcym akcentem, uczyć się nielogicznej odmiany wyrazów, skomplikowanej stylistyki i wyjątków. Tak więc masz dziesięć lat, aby dać swojemu dziecku jeszcze jedno otwarte okno na świat, ogrom możliwości, jakie niesie ze sobą bilingwizm. Dziesięć lat. To jak je wykorzystasz, zależy tylko od ciebie.
-.-
Na początek znajdź dobry powód, nie musi to być coś wielkiego i wzniosłego. Wystarczy polska telewizja, którą będzie chciało oglądać, ukochana bajka, albo prenumerata polskiego magazynu, który polubi. Albo jeszcze prościej, babcia z Polski, która będzie pisać regularne listy, dzwonić co sobotę. Przyda się też atrakcyjny polski przyjaciel, który będzie słać sms-y, kumpel odwiedzany przy każdym zjeździe do kraju. Bez dobrego powodu nauki zabraknie motywacji, a bez motywacji, regularności, która jest kluczem do dwujęzyczności. (wybaczcie rym mi się wkradł całkiem nieświadomie)
Jest kilka świetnych sposobów na naukę obcego języka, ale tylko jeden konieczny. Rozmowa! Rozmawiaj z dzieckiem po polsku, w domu, na placu zabaw, w sklepie, przy znajomych. Nie wstydź się tego, bo i ono się będzie wstydzić w przyszłości. Zadawaj pytania i prowokuj dyskusję. Wzbogacaj słownictwo, posiłkuj się książkami odpowiednimi do jego wieku i zainteresowań. Spraw aby czuło się wyjątkowe potrafiąc więcej niż jego rówieśnicy. Nie przepraszaj nikogo, że mówisz do dziecka po polsku, lepiej wytłumacz im dlaczego to takie ważne dla ciebie. A wiesz dlaczego to takie ważne?
Nie chcesz się obudzić pewnego dnia i zdać sobie sprawę, że nie rozumiesz wierszy, które twoje dziecko pisze po angielsku i że żarty, które ci opowiada wcale cię nie śmieszą, bo nie pojmujesz ironii, przenośni i jego poczucia humoru. Nie chcesz pewnego dnia wypaść z obiegu jego powierników, bo nie będzie umiało ci wytłumaczyć dlaczego go boli serce i głowa pęka od oczekiwań innych. Jeśli nie nauczysz swojego dziecka wyrażać myśli i uczuć w twoim języku, to bądź pewny, że nigdy nie przyjdzie do ciebie po pomoc czy poradę, a w chwilach ważnych ktoś inny go tulić ze zrozumieniem będzie.
Za kilkanaście lat Twoje dziecko może mówić biegle w dwóch językach, może zacząć pisać książkę, scenariusz filmowy, który dostanie Oskara, może wynaleźć lek na raka, skonstruować rakietę, która dotrze na stację kosmiczną, być najzabawniejszym komikiem, najlepszym prezydentem, najszybszym biegaczem. A Ty możesz brać w tym wszystkim udział rozumiejąc jego świat, albo udając, że go rozumiesz, przytakiwać głową z przyklejonym uśmiechem.
Wybór należy do ciebie.
-.-
Temat dwujęzyczności poruszałam już wczesniej:
Bilingwizm czyli dwujęzyczność
10 kroków pomagających twojemu dziecku rozwijać się dwujęzycznie
Jak to jest mieć dziecko dwujęzyczne
Photo credit: L.e.e via Foter.com / CC BY-NC-ND