Emigracja, Podróże

dom Polska

Emigracja ma to do siebie, że traci się połowę życia i tyle samo dostaje się w zamian. Tym sposobem ja zyskałam drugi dom i dziś ciężko mi powiedzieć, czy podróż do Polski to powrót do domu. Wszystko co kiedyś miałam dziś zamknięte jest w moim pokoju, a gdy otwieram do niego drzwi okazuje się, że czas stanął tam w miejscu.


Wszystkie miejsca gdzie niegdyś chodziłam dziś jakby inne, obce, nie czekają na mnie. Moje miasto nabrało kolorów i dawne blokowisko nie przypomina tego, które ja pamiętam. Park jakby wypiękniał, ulice jakby większe, a na nich ani jednej osoby, którą rozpoznałabym z widzenia.

Wczoraj wróciliśmy do domu ze wspomnieniem babci i dziadka, z milionem zdjęć, walizką pełną prezentów do ścian, które się do nas uśmiechają, a jutro do pracy…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Close