Taka Ja

co robimy jak nas nie ma

Jak nas nie ma to znaczy, że podróżujemy po Europie, wzbijamy się nad chmury, lądujemy gdzieś pomiędzy Dortmundem a Hannoverem. Jeździmy wypasionymi niemieckimi autostradami, przechadzamy się niemieckimi drogami, zwiedzamy niemieckie parki, kosztujemy niemieckiej kuchni i chciałabym powiedzieć, że pijemy niemieckie piwo, ale poprzestanę na herbacie i sokach.

Poza tym odwiedzamy rodzinę, stołujemy się u ciotek, nocujemy u kuzynów, nadrabiamy lata, które przeleciały tak szybko, wspominamy dzieciństwo i wakacje u babci Heli pod namiotami lub na sianie jak kto woli i tak już od tygodnia, a jeszcze jeden przed nami.
Także można mi zazdrościć urlopu:)
Close