księżycowych.
dzień ostatniej miesiączki + 7dni – 3 miesiące + 1 rok
I wszystko byłoby idealnie, gdyby nie to, że czasami bywa tak, że kobieta miesiączkuje nieregularnie i ciężko jest określić długość jej cykli a tym samym momentu owulacji, który w normalnym cyklu wypada na 14 dni przed miesiączką.
U mnie właśnie miesiączki wahały się od 28 do 34 dni, więc jak tylko lekarz użył magicznej tabelki, wiedziałam, że pewnie dotyczy ona cykli 28-dniowych bardzo regularnych.
Także na moje około termin 16 lipiec 2013 to troszkę za wcześnie. Ale może się wszystko wyrówna, bo przecież patrząc na te 280 dni ciąży, kilka dni do przodu, do tyłu nie ma znaczenia.