Coś co pewnie wiele z Was już widziało, a co ostatnio i na mnie trafiło i mną poruszyło.
O karmieniu piersią wcześniej nie pisałam, bo już tyle tego wszędzie, że chyba nic nowego napisać nie można. Poza tym gdziekolwiek, kiedykolwiek temat jest poruszany, wywołuje on lawinę komentarzy i mądrych wywodów dlaczego i dlaczego nie kp, a przecież mm też dobre i nie ma co dyskutować.
Ale to co chciałam napisać dziś to to, że Sara waży już 5,5kg.
Moje cyce dają radę. Niech żyje kp!