Emigracja, Macierzyństwo, Podróże

Długa podróż do Polski z dzieckiem?- Jak sobie radzić z chorobą lokomocyjną w UK

Wakacje już a chwilę, więc pewnie tak samo jak Wy, od pewnego czasu śledzę ceny biletów do Polski. Wstyd się przyznać, ale w ostatnich kilku latach zjeżdżałam do kraju bardzo rzadko. Było ku temu kilka powodów, a tu córka nie miała wolnego od szkoły, a jak wiecie, każda nieobecność w angielskiej szkole, skutkuje karą pieniężną. A tu ja nie dostałam urlopu wtedy, kiedy akurat córka miała wolne. A to znów finansowo nam się nie ułożyło lecieć i tak od kilku lat zawsze coś. Ostatnie zawirowania, strajki i odwoływanie lotów przez jednego z tańszych przewoźników, którego nazwy nie chcę wymieniać, skłoniły mnie, aby rozważyć podróż do Polski autem. I tu pojawiło się ogromne ale.

Po pierwsze nigdy nie jechałam autem do Polski, dopiero co rozkręcam się swoim Matizem, który niestety na takie podróże się nie nadaje. Jest też drugi powód, który od jakiegoś czasu nas męczy. To kondycja naszej córki w trakcie dłuższych podróży. Pierwszy raz choroba lokomocyjna dała o sobie znak około roku temu, gdy jechaliśmy autokarem na wycieczkę szkolną. No i stało się, po około pół godziny, musieliśmy użyć woreczków ratujących sytuację. I od tamtego czasu nawet dłuższe podróże autem są dla nas wyzwaniem.

ANGIELSKIE APTEKI NIE POMAGAJĄ

Wydawało mi się, że już wszystko wiem o angielskiej służbie zdrowia, ale jakie było moje zdziwienie, gdy przed kolejną dłuższą podróżą wybrałam się naiwna do apteki, po coś na chorobę lokomocyjnę dla dziecka. Pomyślałam sobie, tym moim polskim myśleniem, dadzą mi jakiś lokomotiv albo aviomarin, sama przecież łykałam takie rzeczy jak byłam mała i działały i na kolonie dojeżdżałam w całości i żyję. A tu klops. Pani w aptece jasno i stanowczo wyjaśniła mi, że NIE MA NICZEGO NA CHOROBĘ LOKOMOCYJNĄ DLA DZIECI. I w Anglii nikt mi nie da żadnych tabletek ani syropków nie przepisze*.

Stałam chwilę jak wryta w tej aptece i nie dawałam za wygraną. No i w końcu jakaś druga pani przyszła i poradziła mi użycie bransoletek na wymioty. W pierwszej chwili rozłożyłam ręce i pomyślałam, że to takie czary, jak to zaklejanie pępka dziecku w podroży, ale że nie miałam nic innego na tę chwilę, a na zamawianie z Polski lekarstw było już za późno, więc kupiłam te opaski i wróciłam do domu z nowym nabytkiem, który ogromnie spodobał się córce, ale wiadomo, róż, co ma się nie podobać.

UCISKOWE OPASKI NA CHOROBĘ LOKOMOCYJNĄ

Za wstępie dodam, że to nie jest reklama i poważnie nikt mi nie kazał tego napisać. Ale muszę przeprosić się z angielską panią aptekarką. Opaski na wymioty stosujemy już drugi rok i nigdy nas nie zawiodły. Nie spodziewałam się, że one będą działać i nie wierzyłam, że coś tak małego, banalnego ma taką moc. Moja córka, zakładając je pierwszy raz, była zrozpaczona, bo ona sama nie była do tego przekonana i bała się, że znów sytuacja z wymiotami się powtórzy.

CO WARTO WIEDZIĆ O OPASKACH SEA BAND NA CHOROBE LOKOMOCYJNĄ

Opaski Sea Band działają na zasadzie akupresury poprzez uciskanie tak zwanych punktów Nei-Kuan, znajdujących się na obu nadgarstkach. Efekty działania opasek można odczuć już po kilku minutach po ich założeniu. Można założyć je przed jazdą albo w jej trakcie, gdy dziecko poczuje się gorzej.

Opaski uciskające hamują objawy choroby lokomocyjnej, ale nie powodują senności u dziecka i nie maja żadnych skutków ubocznych tak jak niektóre lekarstwa czy syropy dostępne w aptekach. Warto dodać, że opaski te mogą być stosowane w ciąży, pomagając przy porannych mdłościach u ciężarnych. Opaski są wielokrotnego użytku, można je więc prać bez problemu w rękach. Można je kupić w różnych kolorach i rozmiarach.

Opaski nakładamy tak, aby wypukła część kulki/guziczka znajdowała się na wewnętrznej stronie nadgarstka. Można uyć tylko jednej opaski, jednak dla lepszego efektu zaleca się stosowanie opasek na dwóch rękach.

(INSTRUKCJA : Umieść trzy środkowe palce na wewnętrznej stronie nadgarstka tak, aby krawędź trzeciego palca znajdowała się tuż poniżej pierwszej linii nadgarstka. Punkt Nei-Kuan znajduje się pod pierwszym palcem (wskazującym) pomiędzy dwoma wyczuwalnymi ścięgnami nadgarstka.)

opaski sea band

WADY OPASEK UCISKOWYCH

Podczas dłuższego używania opasek może wystąpić dyskomfort w okolicach nadgarstków. Córka czasami mówiła mi, że bolą ją ręce od tego ucisku i potrzebowała przerwy w noszeniu opasek. Warto więc dobrać odpowiedni rozmiar i nie stosować opasek za małych, zbyt ciasnych. Osoby nieprzyzwyczajone do noszenia zegarków lub bransoletek na ręku mogą odczuwać zwykłe drażnienie opaski i trzeba się do nich przyzwyczaić. Trzeba również dodać, że opaski skutecznie wspomagają powstrzymywanie nudności i wymiotów, ale słyszałam od kilku osób, że na nich one po prostu nie działają. I rzeczywiście to prawda, że akupunktura nie działa na wszystkich.

Cena takich opasek to od 7 do 12 funtów w zależności od sklepów, warto więc pilnować opasek, aby dziecko ich nie zgubiło, bawiąc się nimi.

CO STOSOWAĆ OPRÓCZ OPASEK

Jako że opaska może być nieskuteczna u wszystkich, warto więc dodatkowo zabezpieczyć się przed nieprzyjemnościami w czasie podróży.

  • Miej ze sobą zawsze woreczek i chusteczki
  • Nie podawaj dziecku jedzenia w czasie podróży, picie ogranicz do wody w koniecznych ilościach
  • Rób częste przerwy podczas długiej podróży do Polski, może warto pozwiedzać Niemcy w czasie takiej przerwy
  • Jeśli to możliwe uchyl okno w aucie, aby dziecko miało dostęp do świeżego powietrza
  • Posadź dziecko przodem do kierunku jazdy z opartą głową o zagłówek
  • Jeśli dziecko jedzie autokarem, niech usiądzie z przodu, tak aby widziało drogę na wprost
  • Jeśli możesz wybrać czas podróży, ustal dłuższą i trudniejszą jej część na noc, gdy nie widać przelatujących krajobrazów a oknem
  • Jeśli dziecko lubi, może podać dziecku imbirowe lizaki lub cukierki do ssania
  • *W angielskich aptekach można dostać syrop Phenergan Elixir oraz tabletki takie jak Kwells KidsStugeron 15, ale przed ich stosowaniem warto udać się o porade do GP i należy przeczytać ulotkę. Nie nadają się one dla bardzo małych dzieci.

Jestem ciekawa jak Wy sobie radzicie z podróżami do Polski i chorobą lokomocyjną? Czy jesteście skazani na samolot w tej kwestii? Dajcie znak jak to u Was wygląda i szerokości życzę!

Close