Dzisiaj będzie obszernie o BIRTH PLAN- jak planować poród w UK. Trafiła w moje ręce pozycja mająca dumny tytuł: „Co to znaczy rodzić po ludzku?”. No i zaczęłam czytać, zaczęłam myśleć o tym co mnie czeka. Jakoś raz razie bardziej skupiałam się na wyprawce, a sam poród jakoś omijał moją głowę.
Moje życie przez ostatnie pół roku odliczam w tygodniach. A myślałam, że jak będę w ciąży to miesiącami będę liczyć, ale nie. Jednak tygodnie.
Kupiliśmy wczoraj wózek. Nie było łatwo, bo w sklepach morze wózków, a co jeden to piękniejszy, lepszy.
Wczoraj podjęłam decyzję dotycząca mojego odejścia na urlop.
Z rana szybkie śniadanie i szykowanie się do położnej.
Rozpoczęłam trzeci trymestr ciąży. Zostało mi mniej niż 3 miesiące do porodu.
Ostatnio widziałam na mamusiowych blogach długie dyskusje na temat tego jak się winno, powinno, nie powinno karmić niemowlaka. Wojny niesamowite, a co jedna wypowiedź mądrzejsza.