Macierzyństwo

super mama

Okazuję się, że w ostatnie trzy tygodnie opanowałam wiele koniecznych zdolności, które każda świeża, zielona mama powinna opanować. A najlepiej by było gdyby opanowała niektóre z nich jeszcze w okresie ciąży, wtedy z dniem pojawienia się maleństwa na świecie, miałaby mniej problemów i radziłaby sobie lepiej niż ja.

Super mama? Tak to ja!

Żałuję, że nikt wcześniej mi o tych „super zdolnościach” nie powiedział, miałabym czas na praktyczne ćwiczenia i na próby przez 9 miesięcy.

I tak w trzy tygodnie opanowałam do perfekcji:
– spanie w każdym miejscu, w każdej pozycji, o każdej porze, w każdej wolnej minucie
– spanie tak twardo, że nic oprócz płaczu dziecka nie jest w stanie mnie obudzić
– opanowywanie złych emocji, nerwów, łez, bólu- bycie spokojnym i opanowanym ZAWSZE
– bycie super wydajnym przy minimalnej ilości energii, nawet na pół śpiąco i śpiąco
– trzymanie moczu tyle ile trzeba i nie tylko moczu
– siedzenie w super niewygodnej pozycji, tylko po to, aby dziecko mogło pospać na mnie odrobinkę dłużej
– gotowanie i jedzenie posiłków używając tylko jednej ręki, a czasem i bez użycia rąk
– obsługa sprzętów domowych za pomocą nóg, biodra, brody, ust, zębów
– chodzenie na palcach tak cicho, prawie unoszenie się nad ziemią
– przebieranie niemowlaka po ciemku, w tempie ekspresowym
– robienie śmiesznych min i mówienie głosem wariata

Tak, jestem super mamą i posiadam super moce:)

A z nowości to mamy babcię do pomocy na dwa tygodnie!:))
A ja mam chwilę, aby napisać to i owo!

 

Close