Jutro mija 12 dni od mojego terminu porodu i zgodnie z zasadami tutejszej służby zdrowia to najwyższy czas, aby rozpocząć farmakologiczne indukowanie porodu (induction of labour) – wywołanie porodu w UK. Jeśli do jutra nic się nie ruszy mam się zjawić rano w szpitalu gotowa na wywołanie.
Temat oczywisty, nie od dziś u nas w domu poruszany, ale teraz gdy już tak blisko do porodu myślę sobie, jak to będzie wyglądać w praktyce.
Dzisiaj o ważnej sprawie, o tym jak wygląda urlop macierzyński w Anglii.
Wybór szpitala, w którym będę rodzić, był dla nas bardzo prosty.