Mój brat gdy był mały miał taką zabawkę, która przypominała psa, albo niedźwiedzia. Teraz dokładnie nie pamiętam, ale był to pluszowy zwierzak, nazywany przez niego Gangiem. Najlepsza zabawka, nierozłączny przyjaciel wieczornych chwil w łóżku.
Dobrze mieć sąsiada takiego, który nie tylko podsłucha wieczorną kłótnie i doniesie do skarbówki, nie tylko puści za głośną muzykę w sobotę o piątej nad&nb
Rozłożył nas wirus, całą naszą trójkę.
Też tak macie, że w końcu po pół roku przylepienia do dziecka, udaje Wam się od niego odlepić i wyjść z domu samemu, na godzinę, pół, do sklepu, pocztę czy&n
Sara dziś skończyła pół roku. Traci włosy, przybiera na wadze, uśmiecha się często, śmieje czasami.
Byliśmy na spacerze, bo w miarę ciepło i nadal ani śniegu ani zimy. I takie rozczarowanie rzeką, akurat odpływ był i Tamiza pokazała wczoraj swoje gorsze oblicze.
W szkole podstawowej miałam taką nauczycielkę, nie pamiętam jej imienia, a nazwiska nie chcę wymieniać. Taka starsza baba, powolna, flegmatyczna jak kluchy w rosole, nudna, bezbarwna.