Temat służy zdrowa w UK to temat rzeka i tylu ilu ludzi, tyle doświadczeń, tyle opinii. To jak była prowadzona moja ciąża i sam poród opisywałam już nie raz wcześniej. I może pewnego dnia zdobędę się i opisze wszystkie plusy i minusy prowadzenia ciąży w Anglii.
Od kilku dni poznaję się z babcią, wygląda tak jak mama, tylko 30 lat starzej, ma nawet podobne okulary, które mi się bardzo podobają. Patrzę na nie jak zaklęta.
Okazuję się, że w ostatnie trzy tygodnie opanowałam wiele koniecznych zdolności, które każda świeża, zielona mama powinna opanować.
Za nami 3 tygodnie życia z dzieckiem. 21 dni, które zmieniły wszystko. Wszystko w domu, wszystko w nas, w naszych głowach i sercach, wszędzie.
Dziś w skrzynce znalazłam list. Był zaadresowany do „rodziców/opiekunów dziecka … (i tu moje nazwisko)”. Ale dziwne uczucie jak to przeczytałam.
Dziś piszę z uśmiechem na twarzy, bo zaczynam otwierać szerzej oczy, zaczynam nie tylko snuć się po domu, ale chodzić i działać i chce mi się.
Za nami dwa tygodnie życia Sary. A ja odliczam godziny do kolejnej nocki i myślę sobie, jak ja dam radę przetrwać ten czas bez snu i odpoczynku.