Lifestyle

Share Week 2017- blogi godne polecenia

Uwaga, blogosfera się spina, bo rozpoczął się właśnie SHARE WEEK, organizowany przez Andrzeja Tucholskiego. Idea jest prosta, dzielimy się ze światem tym, co w blogosferze najlepsze i najciekawsze naszym zdaniem. W ubiegłym roku polecałam Wam trzy blogi, które uwielbiam za to, że wymuszają na mnie refleksję i zmuszają do działania. Ale że miniony rok odkrył przede mną wiele kolejnych zakamarków blogosfery, z przyjemnością podzielę się z Wami nowymi odkryciami. Chciałam Wam dziś pokazać kogo czytam i kto mnie inspiruje na tyle, że czekam na ich wpisy z utęsknieniem.

Wybór tych trzech najlepszych blogów nie był dla mnie łatwy, ale stało się.

KANADASIENADA– za to, że mimo odległości odnajduję w blogu Kasi część siebie. Chyba emigracja gdzieś nas tak zbliża. Lubię jej lekkie pióro, dużą dawkę humoru, codzienność i dystans do siebie. A zdjęcia na jej blogu przenoszą mnie do miejsca, które może kiedyś uda mi się odwiedzić, w sierpniowe popołudnie.

share 5

 

RONJA– za to, że na blogu Reni jest zawsze tak ładnie, czysto i z pomysłem. Za te wszystkie dojrzałe teksty, których ja nie mam nigdy czasu napisać. Za zdjęcia, które zatrzymują chwilę magiczną, Skandynawię, która przestaje być mi obca. Za podejście do macierzyństwa i garść pomysłów na zabawy z dziećmi, polecane książki i gadżety dla najmłodszych.

share 1

 

BASIASZMYDT– bloga Basi uwielbiam za luz i naturalność. Za przepisy, które powtarzam do upadłego, za plakaty, do których wracam po garść inspiracji. Za jej fantastyczną spiżarkę ze zdrowym jedzeniem, jej jasny dom z kominkiem, mapami na ścianach i wspaniałym widokiem aż po horyzont. Nie znam Basi osobiście, ale wydaje mi się super babką, z którą można konie kraść. Aż chcę wykrzyczeć jej do ucha zaprzyjaźnij się i ze mną, no nie daj się prosić! ;P

share 3

BONUS

Czyli blogi, które warto odwiedzić i wycisnąć z nich coś dla siebie! Muszę wspomnieć, bo pewnie już nie będę mieć okazji, a chciałabym aby wiedzieli, że bywam u nich całą sobą, czytam i dopinguje. Ktoś mądry powiedział, że jesteśmy tacy jak ludzie, którymi się otaczamy. Oby to była prawda kochani, oby to była prawda!

wymagajace.pl– za otwarcie oczu na temat high needs baby i za to, że poczułam sie lepiej wiedząc, że nie jestem z tym sama. Za poczucie humoru nawet w sytuacjach piekielnie poważnych.

280dni.com– za rzetelnie przygotowane posty na temat ciąży i spraw kobiecych. A prywatne za cierpliwość do mnie, zrozumienie i ogromną pomoc, bez której mój blog by nie istniał.

nebule.pl– za genialne miejsce pełne wiedzy o logopedii oraz metodzie Montessori, za naturalność, piękny uśmiech i ciekawe przygody w nudnym macierzyństwie.

adreamerslife.pl– za zdjęcia, podróże, za Londyn i dobre jedzenie. Prywatnie za dobre słowo, gdy tego potrzebowałam, za dziękuję i taką pogodę ducha, która bardzo zaraża.

zenja.pl– za insta opowieści, które śledzę z zapatrym tchem, za kawę pachnącą cynamonem i śliwkami, za kalendarze, mazaki i brushpeny, za flaminga i kolorowe paznokcie.

lipinski-kamil.pl– za inteligentne teksty, za prostotę i wiarę. A prywatnie za pomoc przy blogu bez wystawiania faktury i cierpliwość w banałach, które mnie przerastają.

tur-tur.pl– za cała Turcję daleką, za przepisy i język, którego nie do końca pojmuję, za zdjęcia z podróży i ogrom ciekawostek, dzięki którym czuję się mądrzejsza.

veganisland.pl– za zdrowie, warzywa i owoce, za motywację do bycia lepszym, za profesjonalizm i pokazanie jednej z dróg. A prywatnie za pomoc, dobre słowo i poklepanie po plecach, gdy tego potrzebowałam.

maciejwojtas.pl– za poczucie humoru, wygadanie w sytuacjach, gdy ja bym była cicho i solidność. Za pomysł na siebie, odwagę i dążenie do celu bez parcia na szkło.

olgasiekeirska.com– za delikatność i ogromną wiedzę, za mastermind grupy, za porady i wsparcie. A prywatnie za bycie, gdy było i to potrzebne, za wskazanie drogi, gdy zabłądziłam.

well-well– za lekkość pióra, której zazdroszczę, za niesamowitą zdolność pisania na trudne tematy. Za obrazki, rysunki i ramki na ścianach, za pastele i tęcze kolorów.

 

Close