Macierzyństwo

sobotnio

Bardzo pracowity dzień dziś miałam. Rano w szkole robiłam z dziećmi temat o dniu dziecka i prawach dziecka.
Każdy z uczniów miał za zadanie napisać list ze swoimi marzeniami, do samego siebie, który otworzy po roku, trzech a może pięciu latach i przekona się czy jego marzenia się spełniły/spełniają.

Taka Ja

easter

Ostatnio na jaja patrzeć nie mogę i jakoś mało świąteczny nastrój się mnie trzyma.
Brak rodziny tutaj, klimat, pogoda- wszystko sprzyja temu, aby te święta przeszły jakoś obok mnie.

Close