Bycie rodzicem to wspaniała przygoda, a kiedy wychowuje się dwujęzyczne dziecko to ta podróż nabiera podwójnego znaczenia i to tak czasami dosłownie.
Używamy ich wszyscy, bo zbliżają ludzi, przełamują pierwsze lody i można je łatwo wstawić w każde miłe zdanie.
Ostatni mój post o tym, jak uczyć się języka angielskiego, wywołał lawinę komentarzy na fb i setki pytań do mnie.
Wiecie, że ponad 60 procent Polaków emigrujących do Wielkiej Brytanii nie zna języka angielskiego, a tylko co dziesiąty Polak tutaj posługuje się językiem angielskim płynnie i bez&n
Do napisania tego postu zabieram się już od roku. Początkowo miało to być o dwujęzyczności roczniaka, a u nas już dwa lata przeszło i to z hakiem.
Dziesięć lat. Tyle masz, aby pomóc twojemu dziecku być dwujęzycznym. Dziesięć lat, aby jego zdolności językowe rozrosły się do olbrzymich rozmiarów.
SCENA PIERWSZA:
Wracam z pracy zmęczona i głodna, lodówka pusta, puste garnki w zlewie. Oczywista decyzja- idziemy do sklepu.