*Poniższy tekst jest przeznaczony dla osób dorosłych, gdyż zawiera treści wulgarne i erotyczne; zawiera angielskie przekleństwa. Jego treść należy odczytywać w kontekście zjawiska językowego i nie doszukiwać się w nim obrazy uczuć osób trzecich.
-.
Bycie rodzicem to wspaniała przygoda, a kiedy wychowuje się dwujęzyczne dziecko to ta podróż nabiera podwójnego znaczenia i to tak czasami dosłownie.
Używamy ich wszyscy, bo zbliżają ludzi, przełamują pierwsze lody i można je łatwo wstawić w każde miłe zdanie.
Do napisania tego postu zabieram się już od roku. Początkowo miało to być o dwujęzyczności roczniaka, a u nas już dwa lata przeszło i to z hakiem.
Dziesięć lat. Tyle masz, aby pomóc twojemu dziecku być dwujęzycznym. Dziesięć lat, aby jego zdolności językowe rozrosły się do olbrzymich rozmiarów.
SCENA PIERWSZA:
Wracam z pracy zmęczona i głodna, lodówka pusta, puste garnki w zlewie. Oczywista decyzja- idziemy do sklepu.
SCENA PIERWSZA:
Wróciliśmy ze szpitala, po kilku godzinach zmieniam opatrunek na palcu, bo już brudny i syf i mówię do tego mojego faceta:
– to żółte co mi dali to&nb