Najmilszy widok dzisiejszego poranka:
Znikający pępek to norma u kobiet w ciąży, niektóre mamy już tak mają, że brzuch traci dziurkę, i ja chyba też tak będę mieć za jakieś 3- 4 tygodnie.
Na dzień dzisiejszy w pozycji stojącej i leżącej na płasko pępek mam widoczny, aczkolwiek muszę powiedzieć, że zauważyłam, że jego głębokość nie jest taka jak wcześniej.
Ale to co się dzieję, kiedy napinam brzuch, tak jak do brzuszków to przechodzi moje oczekiwania. Tracę pępek na chwilę. Wyobrażam sobie, że to buba tak się pcha, że wypycha mi go do przodu.
Strasznie lubię ten widok i chyba będę należeć do mniejszości kobiet które są zachwycone wypchanym do przodu pępkiem. Wiem, że niektórzy mówią, że to wygląda brzydko tak samo brzydko jak linea negra, która i u mnie zaczyna się uwidoczniać bardziej.
A u Was ciężarówki jak tam Wasze pępki?