Jesteśmy drogowskazami, takimi znakami na drodze naszych dzieci. Patrzą na nas tymi wielkimi oczami, czasami słuchają, ale tak naprawdę to uczą się kopiując nasze zachowanie. Nasza miłość jest dla nich przewodnikiem, a wszystko to co myślimy, pewnego dnia ma szansę stać sie ich myślami.
W życiu nie sądziłam, że będę pisać posta zakupowego. Ale znamy się już trochę i myślę, że mogę się przyznać, że tak jak każda kobieta uwielbiam zakupy.
To nie będzie post o trudnych rozmowach z nastolatkami, którzy nie chcą słuchać swoich rodziców. Chociaż pewnie jakieś przełożenie długoterminowe się tu znajdzie.
Oddychaj, oddychaj głęboko. Zbierz w sobie siłę, odwagi poszukaj, poproś o pomoc. Rzeczy nie zmienią się same, ale sama dasz radę je zmienić.
Wiecie, że szacunkowo 768 404 Londyńczyków, którzy mogliby uzyskać pomoc poprzez infolinię NHS 111, pojawia się co roku na pogotowiu.
Wiecie co mnie rusza? Zmarnowany talent. Ten, który spotykamy na ulicy, robiący pierścionek z kawałka druta i kolorowej perełki.
Zwykle z początkiem roku szkolnego obserwuję znaczy wzrost demonizowania polskich placówek edukacyjnych w Wielkiej Brytanii.